Jest mi w drzew cieniu jak w kamiennej wnęce
Smutnym posągom: swojsko i zacisznie...
Czego żądają załamane ręce?
Spokoju, liści dokoła - nic więcej. M.Pawlikowska-Jasnorzewska
nie, nie jestem automatem, ale chyba powoli przestaje umieć zamieszczac komentarze (technicznie) :( Coraz bardziej skomplikowane są te proceudry zeby cos zamieścić, a "wyrazów" nie da sie odczytać (wszak trzeba umiec je odczytac zeby je potem przepisac). To takie oderwane od tematu posta smutne spostrzezenie techniczne. Meczylam sie chwilę i mialam już nawet zrezygnować, ale ostatecznie sie udalo. Tym razem. Co za świat, że musisz automatowi udowadniać ze nie jestes automatem ;))
Widzisz Sobótko, sprawdzają się prawie wszystkie futurystyczne wizje i rzeczywiście musimy się bronić przed automatami. Ja to już chora jestem jak muszę przejść przez 4 furtki z domofonami, żeby odwiedzić znajomych, o innych wynalazkach cywilizacji nie wspomnę ;)))
Pięknie "łapiesz"światło.A Pawlikowską -Jasnorzewską-uwielbiam:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa bym powiedziała, że w pogoni za cieniem ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny ten cień drzewa!
Miłego dnia :-)
Dziękuję Lucynko, a Pawlikowska, to umówmy się, że to dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńManitou, masz rację :), ale z drugiej strony .... ;)) cień nie istnieje bez światła ;)
OdpowiedzUsuń...a "brak cienia jest dowodem nieistnienia"... ;-)
Usuńidealnie dobrany cytat :)
OdpowiedzUsuńJagoda, dziękuje!!
OdpowiedzUsuńmagia kolorów jak w 13tym lutego. Totalnie moje
OdpowiedzUsuńnie, nie jestem automatem, ale chyba powoli przestaje umieć zamieszczac komentarze (technicznie) :(
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej skomplikowane są te proceudry zeby cos zamieścić, a "wyrazów" nie da sie odczytać (wszak trzeba umiec je odczytac zeby je potem przepisac).
To takie oderwane od tematu posta smutne spostrzezenie techniczne. Meczylam sie chwilę i mialam już nawet zrezygnować, ale ostatecznie sie udalo. Tym razem.
Co za świat, że musisz automatowi udowadniać ze nie jestes automatem ;))
widzialam że u terezjusza porobiło się podobnie, tak więc pewnie i u mnie też :(
UsuńWidzisz Sobótko, sprawdzają się prawie wszystkie futurystyczne wizje i rzeczywiście musimy się bronić przed automatami. Ja to już chora jestem jak muszę przejść przez 4 furtki z domofonami, żeby odwiedzić znajomych, o innych wynalazkach cywilizacji nie wspomnę ;)))
OdpowiedzUsuńManitou; "lecz bez kawałka światła
OdpowiedzUsuńnie jest łatwo... "