poniedziałek, 31 października 2011

J...


Słodkiego, miłego życia
Bez chłodu, głodu i bicia
Słodkiego, miłego życia
Jest tyle gór do zdobycia
M.Dutkiewicz

niedziela, 30 października 2011

jarzynki




Na całych jeziorach ty,
o wszystkich dnia porach ty.
W marchewce i w naci ty,
od Mazur do Francji ty.
A.Osiecka

poniedziałek, 24 października 2011



Gdy rozsądek śpi budzą się z ukrycia myśli
Nadlatują wrony, wrony kraczorony
Zatrzepoczą w głowie przestraszy się człowiek
.....
A to tylko fatamorgana
Co pryśnie jak bańka mydlana
A to tylko fatamorgana
Co pryśnie jak bańka mydlana 
M.Kowalska



niedziela, 23 października 2011


Gdzie nikt nie chodzi
Gdzie nic się nie rodzi
Gdzie tylko białe jabłonie
Stoi przy drodze
Na jednej nodze
Browar a w nim
Cztery konie


Jeden koń czarny jest tak jak murzyn
Tak jak aksamit jak góra duży


Drugi koń biały jest tak jak mleko
Jak śnieg ten koń biega tak lekko




A trzeci koń to koń ze stali
Chrapy chrapliwe oko się pali
A czwarty koń to koń czerwony
A wszystkie spętane są
I skrępowane są
I powiązane są
I warkoczyki mają te cztery ogony
W.Dymny

piątek, 21 października 2011


Z ogromnej sali wyniesiono śmiecie
I kurz otarto z krzeseł - weszli męże
I siedli z szmerem, jak w pochwy oręże,
I ogłosili... cóż?... że są w komplecie!!
- I siedzą... siedzą... aż tam gdzieś na świecie
Wariat wynajdzie parę, a artysta
Podrzędny - promień słoneczny utrwali,
A nieuczony jakiś tam dentysta
Od wszech boleści człowieka ocali...
A Akademie milczą... lecz w komplecie.
C.K.Norwid

środa, 19 października 2011








Jesień to pora odlotów jak mawiają dzikie gęsi, żurawie,
I ludzie nadużywający chemicznych środków odurzających.
Mężczyzna jeżeli zbiera się do odejścia  przez rok cały,
To napewno odejdzie jesienią. Coś mówi o pociągu pośpiesznych.
A.Poniedzielski

wtorek, 18 października 2011


***
jestem jak spłoszony anioł
aureola gaśnie nad mą głową
chcę schować się wśród obłoków
i kicha
WIELKA KICHA!
NA ZDROWIE...

M.Staszczyk

sobota, 15 października 2011


Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę,
A gdy w innym owocem gronowa obrodzi mi wić,
Zwołam wiernych przyjaciół i serce przed nimi otworzę…
Bo doprawdy — czyż warto inaczej na ziemi tej żyć?
B.Okudżawa

wtorek, 11 października 2011


Z czerwieni nadzieje wróżą,
Z barwy zórz, z barwy róż i krwi.
Nazywają mnie tu dziką różą,
Elisa Day czy to ja, czy ty?
N.Cave (tł)

niedziela, 9 października 2011


Dopiero od posągów, od drzew i od trawy,
Z którymi żyłem długo wśród dalekich dróg,
Nauczyłem się prostej, pogodnej postawy. 

L.Staff

piątek, 7 października 2011



Chciałbyś tak
Mieć puste kieszenie i sumienie czyste
Jak to zrobić, jak?
Jak tu zmienić świat?
T.Nalepa

środa, 5 października 2011



Staro matka, w doma ceko,
synka nima, pies nie sceko.
Posła w chole, sukać kany,
podzioł sie jyj, syn kochany.

I poznała łowce syna dwie,
kie dwog bacow redykało się
Zakopower

wtorek, 4 października 2011



Znacie ten czas, gdy lato tak bujne i pełne wigoru jeszcze niedawno, lato uniwersalne, obejmujące w swej rozległej sferze wszystko, co tylko pomyśleć się dało – ludzi, wypadki i rzeczy – pewnego dnia dostaje ledwo dostrzegalną skazę. Blask słońca spada jeszcze rzęsiście i obficie, w pejzażu jest jeszcze wielko-pański, klasyczny gest, który tej porze roku przekazał w spuściźnie geniusz Poussina, ale – rzecz dziwna – wracamy z porannej wycieczki dziwnie znudzeni i jałowi: czyżbyśmy się czegoś wstydzili? 
B.Schulz

poniedziałek, 3 października 2011



zaklinam ocal mnie
zanim zniknę nim rozpłynę się we mgle
zobacz mnie
przy tobie jestem spójrz
twój niechciany anioł stróż
A.Lubieniecka

niedziela, 2 października 2011



Byłeś jednym z tych mężczyzn Bergmana
którzy zawsze odchodzą
napisem koniec czasem już na początku
przy każdej zbyt nisko urodzonej
lub nie dość wciętej w talii ..
R.Jegor

sobota, 1 października 2011



Dzień krótszy o dwa kroki burmistrza
I jesień z gór schodzi po leszczynach
Powoli zapada w sen zimowy
Razem ze swym bluesem Muszyna
A.Ziemianin