poniedziałek, 28 grudnia 2015











Kim os­ta­tecznie jes­tem? Dziec­kiem tyl­ko, które lu­bi dźwięk swe­go imienia i pow­tarza je ciągle. 
W.Whitman

niedziela, 27 grudnia 2015











Zielo­na ziemia, po­wiadasz? Jest w niej wiele te­matów dla le­gen­dy, cho­ciaż ją dep­czesz w pełnym blas­ku dnia.
J.R.Tolkien

czwartek, 24 grudnia 2015



Cu­dow­nych Świąt Wam życzę! 







tej zi­my trud­no o anioły
które pod­czas śnieżnej zawieruchy
płat­ka­mi wiel­kości piór
opa­dają tej no­cy na ziemię
i choć kryją się w sza­rym tłumie
dzięki to­bie wiem
że tu są
ty wiesz że każde­go dnia
życzę ci jak najlepiej
ale głos się we mnie łamie
jak opłatek
którym z tobą się dziś nie przełamię

g.

poniedziałek, 21 grudnia 2015







Mu­minek wyob­ra­ził so­bie, że jest Buką. Zgięty wpół po­suwał się wol­no przez sto­sy mar­twych liści, a po­tem stanął, roz­pościerając wo­koło siebie mgłę. Wreszcie wes­tchnął i spoj­rzał tęsknie w ok­no. Czuł się naj­bar­dziej sa­mot­nym stworze­niem na świecie. 
T.Jansson

poniedziałek, 23 listopada 2015

wtorek, 17 listopada 2015








A ja prze­cież mogłabym z nim ko­pać stud­nie, gdy­by się oka­zało, że tam, gdzie mnie za­biera, nie ma jeszcze wody.
J.Wiśniewski

wtorek, 10 listopada 2015









To nie ta­kie jed­nak pros­te spoj­rzeć, gdy się spoj­rze­niem do­tyka bólu.
W.Mysliwski

niedziela, 8 listopada 2015











...Od­kryłem, jak bar­dzo egois­tyczne pot­ra­fi byc szczęście. Szczęście chro­ni się przed wszys­tki­mi, za­myka za sobą drzwi, za­myka okien­ni­ce i za­pomi­na o całym świecie wznosząc wokół so­bie niez­do­byte mu­ry. Szczęscie zakłada, że nie chce­my widziec świata ta­kim, ja­kim jest. Owe­go wie­czo­ru szczęście uka­zało się ja­ko coś nie do zniesienia..
E.E.Schmitt

sobota, 31 października 2015














Nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu.
I.Karpowicz

czwartek, 29 października 2015










  • Nie wszystkie cienie są złe. Uciekać musimy tylko przed cieniem, który światła nie potrzebuje, żywi się sam sobą
  • D.Terakowska.


poniedziałek, 26 października 2015

sobota, 24 października 2015

piątek, 23 października 2015















Tu kwiecie samo dokoła wynika,
Za tyle wdzięków, za taką obfitość
Uprasza tylko człowieka o litość.
G.G.Byron

środa, 21 października 2015

niedziela, 18 października 2015










Ricewid spróbował zamknąć oczy, ale jego wyobraźnia nie miała powiek i gapiła się ciągle. 
T.Pratchett



piątek, 16 października 2015








(...) jedyną granica jaka ci została jest świat rzeczy niepojętych, idee, opowieści, muzyka, malarstwo.
Ch.Palahniuk

czwartek, 15 października 2015














  • Samotność zawsze była dla niego  tylko chwilą wyczekiwania na powrót do świata pełnego więzi

K.Shamsie

środa, 14 października 2015

piątek, 9 października 2015


szept mistrala

mistral (prowans<wiatr mistrz, od Maestre- mistrz, pan)suchy, zimny porywistywiatr wiejący w południowej Francji)




Wszystkie wiatry typu fenowego, powstające w czasie przesuwania się mas powietrza przez łańcuch górski, powodują stan szczególnej pobudliwości psychicznej i fizycznej nawet u osób zwykle niewrażliwych na zmiany pogody. Spada wówczas koncentracja uwagi, wzrasta niechęć do jakiegokolwiek wysiłku i rośnie skłonność do agresji. W szwajcarskim sądownictwie występowanie fenu uznawane jest nawet za okoliczność łagodzącą przy wydawaniu wyroków! Także we Francji przestępstwa popełniane podczas mistrala rozpatruje się łagodniej. 














środa, 7 października 2015


Francja -szept mistrala


Czy znasz nastrój i życie w południowych miasteczkach Francji? Zawsze o tobie myślę i tak mi żal, że nie jesteśmy razem. Mielibyśmy tyle tematów do rozmowy i tyle okazji do przeżywania tego, co innym wymyka się, przecieka między palcami i wydaje się nudną monotonią.
A.Bobkowski






piątek, 2 października 2015


inspiracja wystawą w  Galerii Artpub :)



Ciotka Matylda cała w papilotach
ma rozpieszczonego kota
i nadzieję, że się jeszcze zmieni świat
J.Hinatowicz

wtorek, 22 września 2015


Compostelle






       Zmierzamy w kierunku południowo-zachodnim jak ptaki odlatujące na zimę.
Wieś nazwana imieniem kolejnego świętego, Zatrzymujemy się, żeby chwilę odpocząć i posilić się przy  małym kościółku ocienionym drzewami.

      Nagle, dwony ogłaszają czyjąś smierć długim i jękliwym biciem. Może ktoś właśnie opłakuje swego bliskiego, a może nie ma już nikogo, żeby go opłakiwać, a sąsiedzi kiwają głowami i mówią: "95 lat to piękny wiek".

        Jemy kanapkę z szynką i myślimy o zmarłym, którego nie znaliśmy.
Każdy dzień naznaczony jest czyimiś obecnościami i nieobecnościami.
Niedawno poznani ludzie, którzy poszli szybciej, dalej, zostawiają na stole kartkę, że byli, że poszli, że spotkali tego a tego.
Czyjaś ręka układa strzałkę z suchych patyków, bo skręt jest ledwie widoczny.

czwartek, 17 września 2015


Compostelle 
Spotkania





To moja przystan na dzisiaj,
Odrobinę Polski, tej przez bardzo duże P
spotkane gdzieś na zachodzie.
Gospodarz, Polak z pochodzenia, więc dziś wieczorem w programie pisanie listu do naszej ojczyzny. Dziwne są dzieje ludzkie i drogi, bo też dziś spotkamy, po raz ostatni na camino, koleżankę poznana w drodze, a przecież już kilka dni temu pożegnaliśmy się na dobre. Piękny dzień.

niedziela, 13 września 2015

Compostelle
 w krainie orzechów, kaczek i trufli.







Fasady mijanych domów sa jak twarze spotykanych osób.
Każdy dzień to zbiór twarzy, które przypominam sobie przed snem jak zadane lekcje. Dwie białe staruszeczki gołąbeczki z nareczem bielizny zajętej ze sznurka. Każda chce szybko opowiedzieć swoje ponad osiemdziesiecio-letnie życie, że mąż zmarł przed trzema laty, że syn daleko. Chciałyby nas zaprosić na kawę, tak bardzo ciekawe obcych ludzi.
Innym razem, rozmowa w rytmie naszych kroków,  ostrożnie, powoli, unikamy nachalnych pytań. Przejścia życiowe, choroby, to czasem dodatkowy bagaż obok plecaka.