Gdy tu czy ówdzie dostrzegą zgodnie
cień na tej dróżce, którą iść mogłeś
czarną owieczką odtąd już będziesz
choćbyś miał nieskazitelną przędzę
Czarne zachwyca nieznanym złem
białe jest brzydkie, białe jest be
Białe potwornie nudzi i nuży
o białym potem - jak się przykurzy
W.Chyliński
Bardzo podoba mi się wierszyk, ale może nie jest tak źle, że białe jest zawsze be :). Zdjęcie wspaniałe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem Gigam z tym białym,jak tak się zastanowię, to dochodzę do takich wniosków: moje dwa koty, które są czarne są uosobieniem dobroci, zaś bialusieńka jak śnieg papużka, ma dość paskudny charakter ;)) Jak widzisz wniosek jest prosty :)
Usuńuwielbiam,jak bawisz sie humorem. Zdjecie super a wiersz prawdziwy. ;-)
OdpowiedzUsuńja też lubie się bawić, kiedy tylko się da ;)
UsuńMoja babcia miała dwie kózki kiedyś - białą i czarną. I było wręcz odwrotnie :)
OdpowiedzUsuńa gdzie reszta??? a szczegolnie Twe ulubione z "uciekajaca" rzuchwa?:)))
OdpowiedzUsuńprzy najblizszej okazji sie pojawi!!!
Usuńiiii
OdpowiedzUsuń