niedziela, 25 grudnia 2011
Moja kolęda będzie smutna, jak nasze życie połamane
Moja kolęda będzie gorzka, jak codzienności naszej smak
Jak my w tym wszystkim pogubione po ludzku jutrem przestraszone
Moja kolęda niepokorna, której do szczęścia tyle brak
Czuję się niczym w wannie karp, coś mocno tak uwiera duszę
A tutaj święta i anioły mrugają do mnie spod jemioły
Więc uśmiechając się przez łzy, panią nadzieję proszę by
Zeszła tu w noc grudniową z nieba, bo jakże bez niej dzisiaj śpiewać
Bez niej kolęda będzie smutna, jak nasze życie połamane
Bez niej kolęda będzie gorzka, jak codzienności naszej smak
Jak my w tym wszystkim pogubione po ludzku jutrem przestraszone
M.Czapińska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz