sobota, 1 października 2011



Dzień krótszy o dwa kroki burmistrza
I jesień z gór schodzi po leszczynach
Powoli zapada w sen zimowy
Razem ze swym bluesem Muszyna
A.Ziemianin

5 komentarzy:

  1. jak to dobrze, że już wróciłaś, widzisz z Tobą to nawet krakusy jesienią kwitną. Cudna delikatność

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie witam.Jak życie piękne i koniec smutny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anominowy-: koniec nie jest i nie musi być smutny , głowa do góry moja B.A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dorotko! Masz rację nie przemyślałam do głębi sensu zawartego w pięknym zdjęciu i możliwości jego zrozumienia na inny sposób pozdrawiam.Ba

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam Was wszystkich i przyznam, ze nie sadziłam, że to zdjecie wywoła aż takie emocje, choc przyznam, ze mgły jesienne i pajęczynki snujące sie wszędzie, nastrajają mnie dość melancholijnie :)

    OdpowiedzUsuń