piątek, 21 czerwca 2013


kwiaty zapłakane deszczem


Kroplą deszczu,
Trzciną myślącą wśród traw
...ale jestem!

Jestem iskrą i wiatru powiewem
smugą światła , co biegnie do gwiazd,
jestem chwilą , która prześcignąć chce czas
...ale jestem!
 M.Czapińska

12 komentarzy:

  1. Dziś to zdjecie przyjemnie chłodzi :)
    jak ożeźwiający napój....z bąbelkami

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem i podziwiam .. ależ piękne

    OdpowiedzUsuń
  3. ja rozumiem, że chcesz nam troszeczkę życie ochłodzić i zimę udostępniasz, ale co tam, o tej porze roku, akacja robi? bo to chyba akacja...aaaa tam, jak zwał, tak zwał:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zlizałam trochę szronu z tych kwiatów.
    Bardzo piękny cykl.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nawet glicynia jest zapłakana, ale pięknie mimo wszystko wygląda. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrząc na te zdjęcia od razu widać jak bardzo kochasz kwiaty. One odwzajemniają tę miłość wyglądając tak pięknie i wdzięcząc się przed obiektywem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. prawdziwy majstersztyk. bardzo malarski obraz!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, subtelnie, zaczarowane - w tej sesji połączyłaś kwiaty,które inspirują Ciebie do poszukiwania innego spojrzenia na nie. Jeden deszcz a w tylu odsłonach-

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow!
    PRZEPIĘKNE !!!
    Mnie kojarzy się z japońskim obrazem!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak namalowane, naprawdę. Świetny cały cykl.

    OdpowiedzUsuń
  11. pieknie zaśpiewała anna maria j.
    a Ty pieknie namalowałaś

    OdpowiedzUsuń