poniedziałek, 13 czerwca 2016








Już czas aby się przyz­nać, że jed­nak prze­daw­ko­wałam marzenia. 
Cuore_Segreto

4 komentarze:

  1. Ja tam lubię przedawkowywać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie się nie przedawniają i nie przedawkowują, przybierają tylko nieco inna postać:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja chyba jestem od nich, tj. od marzeń, uzależniona :)
    piwonie zaś uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń