czwartek, 17 września 2015


Compostelle 
Spotkania





To moja przystan na dzisiaj,
Odrobinę Polski, tej przez bardzo duże P
spotkane gdzieś na zachodzie.
Gospodarz, Polak z pochodzenia, więc dziś wieczorem w programie pisanie listu do naszej ojczyzny. Dziwne są dzieje ludzkie i drogi, bo też dziś spotkamy, po raz ostatni na camino, koleżankę poznana w drodze, a przecież już kilka dni temu pożegnaliśmy się na dobre. Piękny dzień.

4 komentarze:

  1. Wspaniale, samych przyjemności. :***

    OdpowiedzUsuń
  2. widoki takich pokoi
    z dywanami, kapą na łóżku, obrazami na ścianach
    wzruszają mnie, tak dogłębnie
    i uderzają w czułą strunę wspomnień o ludziach, którzy już zniknęli, o czasach, które minęły
    o świecie, który się zmienia i o tym, że tam kiedyś było tak swojsko, a tu teraz jest jakoś tak obco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, mimo, że wydają się puste, opwiadają tak wiele :)

      Usuń