piątek, 10 lipca 2015








w uschłych zmierzwionych
jak rozpuszczone splątane włosy
zszarzałych trawach
S.Czycz

6 komentarzy:

  1. Po tak suchej trawie tez lubię łazikować. Fajnie szeleści. Ale tylko po poprzedniej wolę chodzić boso, po tej to jakoś nie bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Duży przeskok, również myślowy. Suchość traw, kiss

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie trawy są dla mnie smutne, bez życia. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, są smutne, ale ja lubię ten smutek. Buziak

    OdpowiedzUsuń