czwartek, 9 kwietnia 2015


            Jest kilka takich dni w roku, kiedy wiosna  skrada się, jeszcze niesmiała, niepewna. Bardzo lubię wypatrywać tych oznak w miastach, miasteczkach, gdzie natura powoli wkomponowuje się w miejski krajobraz. 
Nie można tego przegapić, bo za chwilę nieśmiałość ulotni się i wiosna stanie się nawet bezczelna w swojej władczości. 














9 komentarzy:

  1. Jak pięknie!
    Kocham wiosenne kwiaty. Nieraz zastanawiałam się dlaczego? Przecież te letnie tez są piękne....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale wiosenne są pierwsze i są jak... pierwszy pocałunek:-)

      Usuń
  2. no tak, ale jest ich dużo więcej, no i te są pierwsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna wiosna, magnolie... bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie odpowiada bezczelna wiosna, ale i cieszę się tym co teraz widzę u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wiosna jest najbardziej subtelna, jest po prostu przepiękna, wytęskniona i pełna optymizmu- aż chce się żyć-

    OdpowiedzUsuń
  6. o tym czasie bardzo ładnie napisał Rylski "Zima przestała się panoszyć, a wiosna nie podjęła jeszcze żadnej decyzji."

    OdpowiedzUsuń