wtorek, 21 kwietnia 2015












I opuszczenie będzie odpuszczeniem
Przez podciągnięte - a nie uchylone okno
pomruk strzyżonych trawników, tuż obok
miękkie trzaśnięcie drzwiczek samochodu
gardłowy głos sąsiada z naprzeciwka
pozdrowi po imieniu przybysza, w języku,
w którym "sąsiad"i "bliźni" to jedno i to samo 
słowo, w języku, który nie byłby twój własny
nawet gdyby, nawet gdyby był twój.
I opuszczenie będzie odpuszczeniem
S.Barańczak


7 komentarzy:

  1. Czyżby to różanecznik pełnił straż pod oknem?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli rododendron to to samo, co rozanecznik, to tak. :)

      Usuń
  2. I opuszczenie będzie odpuszczeniem - piękne i zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo tajemnicze pierwsze...całość poetycka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba właściciele pierwszych okien nie lubią słońca w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "sąsiad"i "bliźni" to jedno i to samo - do takiej krainy, w której panuje taki porządek rzeczy, doprowadź mnie losie słodki

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne... i jakie różne :)

    OdpowiedzUsuń