środa, 23 kwietnia 2014


Jawa




Do snów są klucze. Jawa otwiera się sama
i nie daje się domknąć.
Sypią się z niej świadectwa szkolne i gwiazdy,
wypadają motyle i dusze starych żelazek,
bezgłowe czapki i czerepy chmur.
Powstaje z tego rebus nie do rozwiązania.
M.Szymborska

16 komentarzy:

  1. Jak tu cicho i pięknie......

    OdpowiedzUsuń
  2. to powietrze zasnute mgłą
    - takie niedorzeczne
    skrywające tajemnicę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze mówiąc nie zdziwiłabym się wcale, gdyby tam wybiegły wdzięczne rusałki i tanczyły na jeziorze!

      Usuń
  3. namalowałaś obiektywem obraz o ciszy ... spokoju, pragnieniu idealnej harmonii. brawo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z całego wyjazdu przywiozłam właściwie to jedno zdjęcie, bo to był jedyny magiczny moment.

      Usuń
  4. Irenko...zamarłam...w jak najlepszym sensie :D to nie jest proste, aby uchwycic ciszę o poranku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zamarłam jak to zobaczyłam, w tym przypadku nie ma wiele mojej zasługi, to natura!

      Usuń
  5. I love that image ! a quiet and beautiful place !

    OdpowiedzUsuń
  6. tak żeby oddalić się.
    w przestrzeń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, dać się unieść tej mgle, która powoli odpływa. Witaj Chaosie, który wbrew swemu imieniu przemawiasz tak delikatnie, melancholijnie wręcz!

      Usuń