niedziela, 29 grudnia 2013

Spacer


Poświąteczny spacer, który pozwala przetrawić pyszne jedzenie, którego było często za dużo, kalorie, którymi straszą nas wszytkie gazety oraz myśli, które podczas Świąt często wyłażą z codziennych kolein i trzeba sobie z nimi teraz poradzić, jakoś je uładzić.
Leniwy poświąteczny spacer.
Przepiękne słońce.












 ... ale była też druga strona tego samego miasteczka, tam gdzie nie dochodziło słońce, a może to myśli bardzej ponure??





11 komentarzy:

  1. I jeszcze piękniejsze uliczki pokryte brukiem.
    Piękne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię bruk, szczególnie w nocą w deszczu, choć jest wtedy troszkę niebezpieczny!!

      Usuń
  2. Chętnie bym na taki cudowny spacer poszła z Tobą. Ślicznie tam jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może wybierzemy się kiedyś razem, jakbyś była w okolicy, to dawaj znak ;))

      Usuń
  3. piękne światło ! ! ! i oby te myśli ponure dało się oswoić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że się da, w promieniach słońca one szybko topnieją!!

      Usuń
  4. Chyba wolę tę bardziej słoneczną część miasteczka, z długimi cieniami na bruku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też zdecydowanie, ale był to niesłychany widok, z jednej strony słońce, które wręcz oślepiało, a z drugiej jeszcze oszronione lekko i szare drugie oblicze!

      Usuń
  5. misie na parapecie - słodkie są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś chyba mi się troszkę przejadły dekoracje świąteczne, ale chyba powinnam kiedyś Wam pokazać, bo czego oni nie wieszają na oknach!!, to czasem czyste szaleństwo, ale trzeba przyznać, że zazwyczaj w dobrym guście ;)

      Usuń
    2. to dobrze, że w dobrym, u mnie to taki kicz cieknący, że ech

      Usuń