sobota, 24 sierpnia 2013


...




Zamiast słów, myśl rozjaśnia blask wysokich okien:
Szkło przeniknięte objawieniem słońca,
Za szkłem błękit powietrza, puste i głębokie
Nigdzie, nic nie mówiące, nie mające końca.
P.Larkin

13 komentarzy:

  1. Nie wytrzymam....muszę zapytać
    Gdzie to okno? Co za nim? Takie fajne mury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest budynek w którym pracuje, nosi on miano "chateau", czyli zamek, ale to jest troszkę na wyrost. Trzeba przyznać jednak, że to piękne stare mury!!

      Usuń
  2. Okno z widokiem moze uleczyc dusze na dzisiaj!
    Serdecznosci
    judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. późno odpowiadam, ale mam nadzieję, że dusza choć troszkę uleczna!!

      Usuń
  3. Oniemiałam...z zachwytu.
    Życzę miłej niedzieli.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. znów cos bardzo dla mnie, dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  5. czuję ciepło bijące zza okna i z "żeberek" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no żeberka, to jeszcze nie bardzo i niechby jeszcze długo nie musiały ocieplać! :))

      Usuń
  6. pelargonia samotnica - cudna w tym oknie

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym wierszu jest mój cały dzisiejszy stan ducha...
    Właśnie napawam się słońcem, które wpadło do mnie przez wysokie okna.

    OdpowiedzUsuń