środa, 31 lipca 2013

powietrzny kontur  

(odsłona żółta)

                Łapać motyle, takie zwiewne, delikatne, to marzenie każdego dziecka. Oczywiście nie mamy ochoty przypinać ich szpileczką, ale złapać i mieć tylko dla siebie, a może nawet oswoić.
Dopiero po latach, dzięki aparatowi fotograficznemu,  udało mi się to marzenie spełnić.
Kiedyś byłam zbyt niecierpliwa, żeby poznać lepiej ich zwyczaje, już przy drugim, który odlatywał przestawałam się nimi interesować i zajmowałam się czym innnym.
Teraz postanowiłam niedawać tak łatwo za wygraną. Nie przypuszczałam jednak, że takie delikatne stworzenie może być tak złośliwe, kiedy zbliżałam się z aparatem, to natychmiast odlatywały, a kiedy raczyły przysiąść to było to zawsze w miejscu, gdzie nogi raniły mi osty lub parzyły pokrzywy.
Już nie wspomnę o tym, że nigdy nie słuchały moich dobrych rad np, żeby usiały na jasnym kwiatku, bo lepiej będzie je widać. Zwyczajnie złośliwe bestie.









 A Sam, bezmyślny,
Kimże jestem?
Czyż nie motylkiem,
Którego gestem


 W czasie latania
Ślepa dłoń
Strąci z zabawy
W niebytu toń?







 Jeśli myśl życiem,
Oddechem, siłą,
A jej pragnienie
Śmiercią, mogiłą





- Szczęśliwym jestem
Zawsze motylem
Kiedy umieram
I kiedy żyję.
W.Blake

7 komentarzy:

  1. śliczne :)
    a ja ostatnio uratowałam życie rusałce pawik.
    wleciała do firmy i tłukła skrzydłami w luksfery.
    udało mi się ją wziąć delikatnie w dłonie i wypuścić na wolność
    przez chwilę siedziała mi na dłoni....dała chwilę żebym mogła się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jeszcze zapomniałaś o tym, że nie zawsze chcą otworzyć skrzydełka :). Zdjęcia są śliczne. Ciekawe ile bąbli miałaś po pokrzywach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. we have not many butterflies this summer !
    so I really enjoy your beautiful images

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio motyl wpadł mi do domu

    rozpaczał biedak

    ledwo go do okna naprowadziłam

    śliczne te Twoje

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna uczta motylkowa.pozdrawiam /BA/

    OdpowiedzUsuń
  6. Motylom wybacza się wszystko! Irenko to cena za wejście w ich świat. Przepływać tym światem jak motyle..... na sercu robi się jaśniej, cieplej, radośniej. Sesja rewelacyjna, napatrzyć ,nacieszyć się można do woli... Pamiętasz , że masz przyjechać do mnie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ Ci zazdroszczę pięknych motylich zdjęć.
    U mnie tych wspaniałych owadów jak na lekarstwo.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń