miałam kiedyś sen...

Po­czci­wy pan Se­gu­in, nie­zdol­ny po­jąć cha­rak­te­ru swo­ich by­dlą­tek, mar­twił się, aż w koń­cu so­bie po­wie­dział:

– Skoń­czy­ło się. Ko­zom się u mnie nu­dzi… Nie przy­cho­wam ni jed­nej.

Nie pod­dał się mimo to znie­chę­ce­niu i po­stra­daw­szy sześć kóz w je­den i ten sam spo­sób, ku­pił siód­mą; tyl­ko że tym ra­zem po­sta­rał się o cał­kiem mło­dą, aby się ła­twiej mo­gła przy­zwy­cza­ić do po­zo­sta­nia u nie­go

miałam kiedyś sen...

              Był sobie mały chłopiec, ale nie mówcie mu, że tak o nim mówimy. On myśli, że jest duży, prawie tak duży jak jego tata....

miałam kiedyś sen...

Uff; dziś chłodniej tylko 28 stopni. Od trzech tygodni temperatura nie spda poniżej 30.

Więcej nie miało nam się przydarzyć,
nie miało prawa okręcić wokół osi.
M.Południak

Stoję pośrodku partytury
pejzaż komponuje mi się
uroczyście
H.Król

Na bgnach Everglades
zielone łany glonów
pola uprawne dl aligatorów
mieszkania bez opłaty
Michał M.

w uschłych zmierzwionych
jak rozpuszczone splątane włosy
zszarzałych trawach
S.Czycz

do trawy wędrującej przez świat,
najszerszej i njdzielniejszej rzeki na wietrze
A.Lundkvist

Szęśliwy odczytam czarne
znki gałęzi na bieli
jak najważniejszy alfbet
E.Montale

Cień, wahanie, miękkie i 
drżenie, migotanie, bliskość jako 
chwila, niebieska lu trop zwierzyny
M.Donhausen

wyspa

Nakarm rybki

szczególna prośba do Margarithes, której rybki kamię ze szczególną troską ;)

Lato..

Wsiąść do pociągu byle jakiego...
M.Czapińska