z pewnością, a wiesz, jak tak pomyślałam o Twoich zaokiennych pejzażach, to przyszło mi na myśl, żeby zrobić zachód z krową, albo owcą w tle. Poczekaj, to będzie specjalnie dla Ciebie!!
prawda, jak czytasz coś takiego rano, to już inaczej patrzysz na uciekający Ci autobus, albo deszcz, który moczy Twój uroczy płaszczyk, bo dzięki temu kolor odzienia staje się bardziej nasycony i piękniejszy ;)))
Zima za oknem a tu taki ciepły widok:-)
OdpowiedzUsuńu mnie już czuje się wiosnę, jeszcze nieśmiało, bardzo nieśmiało, ale ja słyszę w nadzieję w śpiewie ptaków.
UsuńCiemno, ale jeszcze nie do końca, bo są ostatnie promienie słońca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi to jakie promienie, jak ogień!!!
Usuńprzepiękne! Z latem kojarzy mi się mocno :)
OdpowiedzUsuńto sprawia ciepło światła, a dziś mamy takie ciepłe słońce, że już zaczynam wierzyć w koniec zimy!!
UsuńTe drzewa wyglądają jakby szły w stronę zachodzącego słońca.
OdpowiedzUsuńtak, tak w kolejce do słońca!!!
UsuńPierwsz skojarzenie: Afryka...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
nigdy niebyłam w Afryce i chyba dlatego szukam takich widoków u nas oraz zaczytuje się w Twoich hitoriach!!
UsuńCieplutko się zrobiło :-), i już czekam jakie to teraz będe pejzaże
OdpowiedzUsuńtroszkę ciepełka na te zimowe jeszcze dni!
Usuń"życie to pejzaże..../to piękne słowa i takie prawdziwe a zachód słońca i drzewa które idą po szczęście a Ja razem z nimi.Serdeczności/BA/
OdpowiedzUsuńte słowa wydawały mi się takie prawdziwe, bo pejzaże się zmieniają w życiu, tylko my pozostajemy tacy sami, a może też nie?
UsuńPrzepiękne:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, bo czasem wydaje mi się, że już przesadzam z tymi zachodami!!
Usuńi znów cudo!!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję, tak jak Ty mam lekką dewiację w kierunku odbić w wodzie, ale i też zachodów z sylwetkami drzew ;))
UsuńPiękny pejzaż. Na horyzoncie "widzę" karawanę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
karawana drzew, ładne..
UsuńPocieszam się, że niedługo takie zaobaczę z mojego okna :*
OdpowiedzUsuńz pewnością, a wiesz, jak tak pomyślałam o Twoich zaokiennych pejzażach, to przyszło mi na myśl, żeby zrobić zachód z krową, albo owcą w tle. Poczekaj, to będzie specjalnie dla Ciebie!!
Usuńpiękny cytat. piękny...
OdpowiedzUsuńprawda, jak czytasz coś takiego rano, to już inaczej patrzysz na uciekający Ci autobus, albo deszcz, który moczy Twój uroczy płaszczyk, bo dzięki temu kolor odzienia staje się bardziej nasycony i piękniejszy ;)))
UsuńNie wiem czemu, ale ja nie widzę Twojego nowego posta :(
OdpowiedzUsuńteż nie wiem dlaczego on zniknął jak sen złoty, ale teraz chyba już będzie na swoim miejscu ;)
UsuńFajne ciepłe kolory:) Jeszcze trochę i znów będzie można siedzieć na łące i odprowadzać słońce spać:)
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam ten zachód, to zapomiałam komletnie, że jest zima ;)))
UsuńWspaniałe wyczucie światła i koloru. Rzeczywiście widok rozgrzewający.
OdpowiedzUsuńjakby nie wystarczyło na rozgrzewkę, to tu w Alzacji maja bardzo dobre grzane wino... ;))
Usuń