czwartek, 28 lutego 2013
poniedziałek, 25 lutego 2013
Buszująca w ...
Siedzisz
ciepłą smugą światła
owinięta
Wokół
sączy się
pomarańczowa słodycz
pod firankami rzęs
Cz.Niemen
Nie, tym razem to nie jest tegoroczne zdjęcie, to jak i kilka następnych zrobiłam w zeszłym roku buszując w ...., no właśnie w czym ? Dzisiaj pierwsze skrzypce gra powój, zaś roślina, o którą pytam jest tylko tłem, ale może jutro uda Wam się odgadnąć, co to ??
Oczywiście nagrodą jest własna satysfakcja!!! ;))
sobota, 23 lutego 2013
Niechże sen twój wędrowny zielenią poprzedzę!
Przyszła sama Nieskończoność,
By popatrzeć w mą zieloność -
Popatrzyła i odejść nie chciała z powrotem...
B.Leśmian
Jakiś tydzień temu wybrałam się w pobliskie zarośla, żeby zobaczyć, co w trawie piszczy, czy może ukryte przed zimnym wiatrem trawki wychylają już głowy do słońca i rzeczywiście tak było. Byłam zachwycona, zaglądałam pod korzenie, ochylałam suche badylki. Tak było tydzień temu, bo dziś... dziś od rana pada śnieg, ale ja wierze, że wszystkie znalezione przeze mnie trawki, listki za kilka dni, jak biała pierzynka stopnieje, będą jeszcze piękniejsze, więc na przekór pogodzie za oknem chciałam Wam pokazać zieloności i życzyć miłego weekendu!!
poniedziałek, 18 lutego 2013
zróbmy wszyscy coś głupiego...
Kup kilka róż i wiązankę złóż,
każdy w życiu ma karnawał
i pan i stróż.
Kup nowy nos i piękniejszy głos,
każdy w życiu ma karnawał,
gdy minie post.
Och, ho koronę na głowę włóż,
och, ho koronę na głowę włóż.
A.Osiecka
Teoretycznie karnawał skończył się w zeszłym tygodniu, ale tylko teoretycznie, bo dziś pani pezenterka w radio powiedziała: "właśnie jesteśmy w pełni sezonu karnawałowego", a przecież media mają rację. Zresztą muchomorki wyglądają ładnie również poza sezonem ;)
Nie dalej niż wczoraj byłam na paradzie karnawałowej, więc pokażę Wam kilka ujęć.
piątek, 15 lutego 2013
środa, 13 lutego 2013
Pejzaże
Jakoś tak się dzieje, że w rezultacie zawsze skupiam się na sylwetkach drzew, które mnie fascynują. Szczególnie zimą, kiedy każde drzewo pokazuje nam swoje obnażone gałązki, które czasem przybierają forme krwioobiegu, a czasem starej miotły. Niektóre, mimo że nagie, to stoją dmne i wyprężone, zaś inne jakby zawstydzone kulą swoje powyginane gałęzie, jakby chciały zająć jak najmniej miejsca.
wtorek, 12 lutego 2013
poniedziałek, 11 lutego 2013
środa, 6 lutego 2013
Kolory
Odkładam żądze
ukrywam się
w uniformach
strachu
nikt mnie nie rozpoznaje
nikt nie pamięta
a gdyby?
ale jak?
J.C.Holoden
Może trochę wyglądana to na prarafrazę typu: Z kapusty powstałeś w kapustę się obrócisz ;), ale w całej tej serii chodziło mi bardziej o zabawe barwami niż przekazanie jakieś filozofii.
Białym kolorem zakończymy zabawę, farbki się skończyły!
Muszę Wam powiedzieć, że to bardzo miłe uczucie; mieszać farby, dobierać kolory.
Miałam do dyspozycji tylko bardzo podstawowy zestaw plakatówek, więc kiedy przyszło mi uzyskać fiolet, to musiałam się mocno zastanowić jakie kolory pomieszać.
Zwykłe szkolne farby, ale dzięki nim poczułam się przez chwilę Monet'em, a to za sprawą nazw, bo czyż nie cudnie brzmi: rouge vermillon, czy też bleu outremer?
Może trochę wyglądana to na prarafrazę typu: Z kapusty powstałeś w kapustę się obrócisz ;), ale w całej tej serii chodziło mi bardziej o zabawe barwami niż przekazanie jakieś filozofii.
Białym kolorem zakończymy zabawę, farbki się skończyły!
Muszę Wam powiedzieć, że to bardzo miłe uczucie; mieszać farby, dobierać kolory.
Miałam do dyspozycji tylko bardzo podstawowy zestaw plakatówek, więc kiedy przyszło mi uzyskać fiolet, to musiałam się mocno zastanowić jakie kolory pomieszać.
Zwykłe szkolne farby, ale dzięki nim poczułam się przez chwilę Monet'em, a to za sprawą nazw, bo czyż nie cudnie brzmi: rouge vermillon, czy też bleu outremer?
Subskrybuj:
Posty (Atom)