I cóż dodać... spokojna toń, jakby lekko ospała.
Wszystko tam było ospałe, zwsze myślałam, że w portach dniem i nocą praca wrze, ludzie się kręcą, a tam ... było cicho spokojnie i.. miło ;)
lubię ten utwór w wyk. Maryli :)
ja też , nawet bardzo i podpisuje się pod słowami :)
Mam sentyment do portowych klimatów :)
ja też, ale myślę, że to sentyment stworzony przez literaturę i film, bo w rzeczywistości niewiele portów widziałam i jestem raczej lądowym szczurem :)
Najbardziej z "wielkiej,czystej wody" podoba mi się ostatnie zdjęcie :)
ja też je lubię, ten statetk jest jak wieloryb!!
Mam sentymenty do jeszcze wiekszej wody...SerdecznosciJudith
jeszcze większej????
brak mi słów do tego trzeciego zdjęcia, jest niesamowite:)rozpływający się statek...
z jednej strony ogromne cielsko, a z drugiej statek widmo ;))
ostatnie - skojarzyło mi się ze słynną sceną z Titanica :)
powinnam postawić kogoś na brzegu z białą chusteczką ;))
Kocham taki ogrom wody!Świetne 3-jakby statek -widmo:)))Pozdrawiam:)))
ja też, ale są chwile, kiedy mnie przeraża!!
Bardzo podobne obrazki do moich wrocławskich okolic, w które chodzę na spacery.Na ostatnim zdjęciu prawdziwa łódź podwodna ;-)
mam bzika na punkcie odbić w wodzie. To twoje jest genialne i niesamowicie klimatyczne. Wspaniałe!
I cóż dodać... spokojna toń, jakby lekko ospała.
OdpowiedzUsuńWszystko tam było ospałe, zwsze myślałam, że w portach dniem i nocą praca wrze, ludzie się kręcą, a tam ... było cicho spokojnie i.. miło ;)
Usuńlubię ten utwór w wyk. Maryli :)
OdpowiedzUsuńja też , nawet bardzo i podpisuje się pod słowami :)
UsuńMam sentyment do portowych klimatów :)
OdpowiedzUsuńja też, ale myślę, że to sentyment stworzony przez literaturę i film, bo w rzeczywistości niewiele portów widziałam i jestem raczej lądowym szczurem :)
UsuńNajbardziej z "wielkiej,czystej wody" podoba mi się ostatnie zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńja też je lubię, ten statetk jest jak wieloryb!!
UsuńMam sentymenty do jeszcze wiekszej wody...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
jeszcze większej????
Usuńbrak mi słów do tego trzeciego zdjęcia, jest niesamowite:)rozpływający się statek...
OdpowiedzUsuńz jednej strony ogromne cielsko, a z drugiej statek widmo ;))
Usuńostatnie - skojarzyło mi się ze słynną sceną z Titanica :)
OdpowiedzUsuńpowinnam postawić kogoś na brzegu z białą chusteczką ;))
UsuńKocham taki ogrom wody!
OdpowiedzUsuńŚwietne 3-jakby statek -widmo:)))Pozdrawiam:)))
ja też, ale są chwile, kiedy mnie przeraża!!
UsuńBardzo podobne obrazki do moich wrocławskich okolic, w które chodzę na spacery.
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu prawdziwa łódź podwodna ;-)
mam bzika na punkcie odbić w wodzie. To twoje jest genialne i niesamowicie klimatyczne. Wspaniałe!
OdpowiedzUsuń