ja też lubię drzwi, pamiętam kiedyś na pólnocy Polski w małej mieścince w ośrodku kultury były cudne stare drzwi i pełniły role słupa ogłoszeniowego dla całego miasta. Kiedy zamienili je na nowe to już chciałam marudzić, kiedy Marysia, która tam pracowała powiedziała mi: "Wszyszcy żałują tych drzwi, ale oni przyjażdżają latem, a my pracujemy tu też w zimia, a wcześniej śnieg przywiewało man pod biurko"
Ciekawski, ja to dziecko, które chce wszystko poznać :)
OdpowiedzUsuńsłodki, prawda??
UsuńJest taki, jakim znów chciałbym być.
OdpowiedzUsuńczyli ciekawski??? ;)
UsuńDzisiaj odrkywanie tajemnic bywa bolesne,
OdpowiedzUsuńwięc to takie trudne wszystko
czasem, tak, ale jednak ryzykujemy :)
Usuńooo tak !!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodglądacz :)
OdpowiedzUsuńciekawość to pierwszy stopień...
Usuńbombonierka :)
OdpowiedzUsuńurocze :-), podziwiam Ciebie, potrafisz dostrzec tak ulotne chwilki życia ...
OdpowiedzUsuńpostawa, czy też mina dziecka może tyle powiedzieć!
UsuńBo to jest TEN moment:) i to są TE piękne drzwi:) czasami chodzę po Wrocławiu i oglądam drzwi...mam do nich słabość
OdpowiedzUsuńja też lubię drzwi, pamiętam kiedyś na pólnocy Polski w małej mieścince w ośrodku kultury były cudne stare drzwi i pełniły role słupa ogłoszeniowego dla całego miasta. Kiedy zamienili je na nowe to już chciałam marudzić, kiedy Marysia, która tam pracowała powiedziała mi: "Wszyszcy żałują tych drzwi, ale oni przyjażdżają latem, a my pracujemy tu też w zimia, a wcześniej śnieg przywiewało man pod biurko"
Usuń