Ja- kilkunastoletnia?
Gdyby nagle, tu, teraz, stanęła przede mną,
czy umiałabym ja witać jak osobę bliską,
chociaz jest dla mnie obca i daleka? W.Szymborska
Kiedy po raz pierwszy czytałam ten wiersz, to tak sobie myslałam, ze przede wszystkim chciałabym ją ochronić przed tym, co przyniesie rozczarowanie w jej (moim) życiu, co bedzie bolało, czyli zmieniłabym tym samym siebie z dnia dzisiejszego. Nie da się spotkać z przeszłością nie zmieniając teraźniejszości
Zastanawiam się, co ja zachowałam w sobie z nastolatki... Czy rzeczywście już zmądrzałam, czy tylko tak mi się wydaje... Czy to, co najlepsze jest już za mną, czy dopiero na mnie czeka....
Właśnie, ciekawe jak by to było spotkać siebie kilkunastolenią ;-)
OdpowiedzUsuńKiedy po raz pierwszy czytałam ten wiersz, to tak sobie myslałam, ze przede wszystkim chciałabym ją ochronić przed tym, co przyniesie rozczarowanie w jej (moim) życiu, co bedzie bolało, czyli zmieniłabym tym samym siebie z dnia dzisiejszego.
UsuńNie da się spotkać z przeszłością nie zmieniając teraźniejszości
Ja bym tam chciała siebie spotkać jako małą dziewczynkę. Zdjęcie Twojej dziewczynki jest urocze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo byś jej powiedziała?
UsuńPiękny cytat z Szymborskiej! Ciekawe jakby to było spotkać siebie - nastolatkę?
OdpowiedzUsuńSzymborska chyba przez całe życie miała w sobie coś z nastolatki, a Ty, co zachowałaś nastolatkowego?
UsuńZastanawiam się, co ja zachowałam w sobie z nastolatki...
OdpowiedzUsuńCzy rzeczywście już zmądrzałam, czy tylko tak mi się wydaje...
Czy to, co najlepsze jest już za mną, czy dopiero na mnie czeka....
upsss!!! te pytania przekierowuję bezpośrednio na adres Pana Boga ;)
OdpowiedzUsuń