poniedziałek, 3 czerwca 2013

...



Gdy dzień staje się już ciemny
króciutki
przychodzą do mnie smutki.
Mają wielkie wielkie oczy
pełne łez
i sierść miękką
jak puszysty szary pies.
J.Kulmowa

15 komentarzy:

  1. Pan Nilsson we własnej osobie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sympatyczny ten smuteczek... przytulic , pogłaskać i przeczekać te smutki. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka słodka :-)
    Moja mała modelka Jagódka - pewnie powiedziałaby, że to Geogre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to pewnie jakiś film, oj chyba nie jestem na bieżąco!!

      Usuń
  4. skojarzenia niepohamowania biegną do obrazu "Dwie małpy" Bruegla
    a od obrazu niedaleko do wiersza Szymborskiej
    "za oknem fruwa niebo
    i kąpie się morze"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj fruwało i kąpało się! ładne skojarzenia!!

      Usuń
  5. Takie "smutki" o wielkich oczach z przyjemnością się ogląda. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :), mieć takie smuteczka, to było moje marzenie w dzieciństwie, zresztą nie tylko moje ;)))

      Usuń
  6. Takie małpeczki mają w sobie coś ze szczeniaka, który się tuli i domaga pieszczot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć podobno w rzeczywistości aż takie przymilne nie są.
      Miło Cię widzieć, brakowało mi Twych uwag, takich po Twojemu!!
      Jak na razie nie mogę się mądrze ;)) wypowiadać u Ciebie, bo nie dojrzałam jeszcze, żeby zapisać na Google, bo boję się, że nie ogarnę tego wirtualnego świata!!

      Usuń