czwartek, 13 grudnia 2012

Sam w wielkim mieście .../ seul dans la ville


Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:

"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."

"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!" 
J.Brzechwa

14 komentarzy:

  1. Ja na jego miejscu kupiłabym czerwone jabłuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak a propos warzyw i owoców spotykanych na targu usłyszałem niedawno dość abstrakcyjny dowcip:
    Siedzą dwa gołębie, jeden grucha, drugi...jabłko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudny jest ten dowcip, niestety mogę się nim podzielić tylko z polskimi przyjaciółmi, bo jest nieprzetłumaczalny!!

      Usuń
  3. Usmiechniety wreszcie!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak to w życiu, są lepsze i gorsze dni, ale ogólnie nie jest źle!!! ;)

      Usuń
  4. Dobrze mu w takim towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. towarzyski chłopak, to i w każdym towarzystwie się odnajdzie!!!

      Usuń
  5. Mmm, mój mąż ostatnio chciał mi kupić te dyniowate warzywa, ale nie miałam zupełnie pomysłu co z nimi zrobić, a tu proszę, towarzysko, towarzysko mogłam je postawić pod ściąną, tylko nie wiem, co na to moje okoliczne trolle :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. towarzysko sprawdzają się doskonale, ale jeszcze lepiej zupowo, ummmm cóż za zupka, a Ty jak nie biosz się używać przypraw, to możesz zrobić z tego cudo!!!

      Usuń
  6. No teraz lepiej, ma doborowe towarzystwo ;)
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe, no, z głodu na pewno nie umrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie wiem, lepiej było się na stoisko z kiełbaską wkręcić!!!

      Usuń