Ponad miesiąc upałów zrobiło swoje i jak okiem sięgnąć widać spalone słońcem łąki, piękne złociste w świetle zachodzącego słońca. Natura człowieka jest dość przewrotna, więc im mniej kwiatów, tym bardziej ich wypatruję, czasem wydaje mi się, że to obrazy malowane przez jakiegoś szalonego malarza.
Obejrzałam w końcu Mr Turnera, ten to miał oko jak na swoje czasy... te żółcienie, tak mi się z nim skojarzyły :* kiss
OdpowiedzUsuńfilmu nie widziałam, ale u Ciebie na zdjęciach, niebo często przypomina, to z jego obrazów, ;)
Usuń:) pewnie podobne okoliczności przyrody nam tworzyszyły, tzn jemu w czasie przeszłym :)
Usuńno tak inspiracja jakby podobna ;)
UsuńOstatnia okazja na zatrzymanie w kadrze kolorów lata. Później już tylko piękna jesień.
OdpowiedzUsuńno jakaż przyjemność widzieć Cię po długiej przerwie. Załąpałeś się na ostatnie podrygi lata ;)
UsuńTen obraz....faktycznie jak namalowany
OdpowiedzUsuńi to nie był szalony malarz, ale poczciwa matka natura
Usuńprzepięknie...:D
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
UsuńBardzo, bardzo malarski motyw...:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie zrobiłaś "szalony malarzu" :)
OdpowiedzUsuń