Listopady
Całe życie zrywam sie i padam,
jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi,
i chwytaja mnie złe listopady
czarnymi palcami gałęzi.
to dlatego codziennie sie tułam
po wieczornych, po czarnych ulicach
i prowadzi mnie wilgotny trotuar
w mgłę wilgotna, która bólem nasyca.
W.Broniewski
Zostały trzy tygodnie do świąt, teraz świat zmienia się pod wpływem innych refleksji :)
OdpowiedzUsuńtrzeba było pożegnać ten miesiąc jak jak się należy i przyznam, że robię to z radością, bo to najbardziej przygnębiający czas w roku!!
UsuńDziś już ostatni dzień listopada w tym roku:-)
OdpowiedzUsuńDobry wiersz i listopadowe zdjęcia do niego :)
OdpowiedzUsuńczłowiek z liściem na głowie? :)
OdpowiedzUsuńW listopadzie to się mozna jeszcze liściem okryc, ale w zimie to juz tylko czapka....albo? ciekawe jakie zimowe okrycie znajdziesz :D
OdpowiedzUsuńOj, coś jest z tymi listopadami, że tak chwytają i tłamszą.
OdpowiedzUsuńAle na szczęście już grudzień ;-)
refleksyjnie się zrobiło, spadające liście, jak zerwane kartki z kalendarza, lecą, płyną, pędzą jak nasze życie ale dokąd....? :-)*
OdpowiedzUsuńczłowiek z liściem zamiast głowy- pewnie ma zwiewne i kolorowe myśli
OdpowiedzUsuńzazdroszczę mu :)
"dziady listopady".
OdpowiedzUsuń