Święto... i po święcie
14 lipca święto narodowe na cześć zburzenia Bastylii.
Nie na Polach Elizejskich, ale w pobliskim miasteczku.
do marszu gotowi? marsz!!!
ostatnie ustalenia
generał, monsieur le maire, czyli burmistrz i św. Piotr w tle
i ja tam byłam winko sobie piłam i dobrze się bawiłam ;)))
Francuzi są piękni
OdpowiedzUsuńsą i już
no niech Ci będzie, ale kobiety.... i tu muszę Ci opowiedzieć pewną historyjkę.
UsuńPodczas jednej z wizyt polskich znajomych siedzieliśmy w jakiejś francuskiej knajpce. Kolega widząc piękną kelnerkę powiedział do nas: Zobaczcie ta dziewczyna to dla mnie taki model pięknej francuskiej kobiety!!
Chwilę później dziewczyna podchodzi do mnie i pyta po francusku czy język w jakim rozmawiamy to jest przypadkiem polski, bo jej mama jest Polką!!!
Ona sama; znała po polsku tylko: "dzień dobry" i "jedno piwo" ;)))
dobre, czyli geny :)
UsuńJak to mówią "za mundurem....." :)))))
OdpowiedzUsuńTo musiało być ciekawie, jak dobrze się bawiłaś:)
OdpowiedzUsuńa malutka z ostatniego zdjęcia ma śliczną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńMoze byc... w ostatecznosci, jakby nie bylo w czym wybierac i przebierac /smiech/!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
zabawa najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńFajna fotorelacja.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, miły klimat:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak znajomo mi się zrobiło, czekam na te następne, które robiłaś, tak niecodziennie pokazując codzienność. buziaki
OdpowiedzUsuń