poniedziałek, 30 lipca 2012


Patrzeć ze słońcem


Patrzeć w słońce
Tak trudno jest ludziom
Światło w oczy
Za jasne
Światło w oczy
Nie zasnę
Osłoń mi oczy dłonią
Osłoń mi oczy dłonią
I powiedz, kim jestem
j.kofta 

Zostawiam Was sam na sam z promykami słońca, przez jakiś czas nie będę odpowiadać na komentarze, odpowiem na nie hurtowo :)

sobota, 28 lipca 2012

w krainie powiek przymkniętych

 



ktoś trzasnął drzwiami
za oknem noc
spaceruje pośród cieni
zamknęłam oczy
i przyszedł do mnie sen
dziwny - bo
kolorowy
 magdalena staszczyk

czwartek, 26 lipca 2012

w krainie powiek przymkniętych


powiedział:
droga do nieba otwarta
wystarczy tylko przejść
przez ucho igielne
po nitce
z pnącza powoju

emilia mitręga

wtorek, 24 lipca 2012

w krainie powiek przymkniętych



pąkiem
rozkwitam w kwiat
ozdabiam pyłkiem
czerwień płatków
wiotkimi pręcikami
wabię owady
tańczę

aż do pojawienia się
pierwszych zmarszczek
na liściach

 emilia mitręga

piątek, 20 lipca 2012

w krainie powiek przymkniętych



przystanąłem nad duszkiem czerwonym 
w jego blasku zastygłem wzruszony
warto było nad kwiatem sie schylić
by mych dłoni się uczył od nowa
by mych dłoni ciepła skosztował
by wspomnieniem me dłonie opylił
COOBUS

środa, 18 lipca 2012

w krainie powiek przymkniętych



dziś w krainie powiek przymkniętych
kwiat znalazłem, schowany i zmięty
kiedyś płonął wśród kłosów potoku
więc poznałem go po czerwieni
i po blasku którym się mienił
to był mak, tamten mak
ten sprzed roku
COOBUS

niedziela, 15 lipca 2012

Tak sobie, bez związku ...

zagubieni w tym samym świecie czujemy ten sam ból.
To co w naszych snach, sprowadza na ziemie,
przez całe życie, czuje niezrozumienie.
Demony moje myśli nawiedzają często.
Bronię się agresją.
PEJA

piątek, 13 lipca 2012

Historia pewnej sesji ....zejście (ze sceny?)



















Jakby po schodach stąpał choć nie było schodów
bowiem kamienie zbyt opite światłem
gór oddalonych na ramionach nosił
jak zarys skrzydeł Błękitny poranku
dzwonie powietrza z ciepłym sercem rosy
Z.Herbert 

środa, 11 lipca 2012

Historia pewnej sesji .... DANSE MACABRE





Czasami mojej ślepej posłuszny ochocie
Pragnę w tobie mieć czujną na byle skinienie
Sługę, co pieszczotami gasi me pragnienie,
A ty jesteś tak zmyślna i zwinna w pieszczocie!
B.Leśmian 

Możecie się śmiać ze mnie, ale mnie to przedstawienie  naprawdę zachwyciło. Ja wiem, że patrzę na to przez pryzmat ludzkich zachowań, że obejmowanie się nie jest oznaką czułości, ale było coś w tych delikatnych ciałkach, które tańczyły, tuliły się, a potem obojętne odchodziły.



wtorek, 10 lipca 2012

Hstoria pewnej sesji zdjęciowej cd.

Na samym początku chciałabym wszystkich uspokoić. W tej historii nie będzie ofiar śmiertelnych, to nie jest opowieść kryminalna. 
Manitou, zapewniam Cię, że do wiaderka włożyłąm kilka listków, żeby biedactwa miały co jeść. Jedynym niebezpieczeństwem  było to, że nikogo nie poinformowałam o obecności niecodziennych gości w piwnicy, ale okazało się nie musiałam się martwić, bo nazajutrz znalazłam moich modeli tam gdzie ich zostawiłam.
Nasza sesja zaczęła się dość niemrawo i sennie, ślimaki zaczęły się powoli budzić i rozglądać po świecie, a ja nie miałam jeszcze żadnego pomysłu.



Chwilę potem byłam świadkiem małego biegu z przeszkodami. 
Obserwowałam te nieśpieszne zwierzęta i równie nieśpiesznie budził się we mnie podziw do tych deliktatnych bądź co bądź istotek.

Ślimak, ślimak pokaż rogi
dam Ci sera na pierogi

poniedziałek, 9 lipca 2012

Historia pewnej sesji zdjęciowej.

                 Wszyscy o słabych nerwach, czyli bojący się małych oślizłgych stworzeń,  proszeni są o nie zaglądanie tu przez 2, 3 dni.
Zaczęło się normalnie, a nawet banalnie powiedziałabym. We czwartek wczesnym popołudniem powzięłam bohaterskie postanowienie, żeby zrobić porządek na rabatce z kwiatkami, a że owa rabatka stała się miniaturką buszu, to było co robić. Okazało się, że był to raj dla ślimaków wszelkiej maści. 
Przyjrzałam się im odrobinę i stwierdziłam, że są bardzo ładne: małe, duże, w paseczki i jednokolorowe. Tak czy inaczej nie mogłam ich zostawić tam gdzie były, bo wyżarłyby mi kwiatki, więc zaczęłam je zbierać do pierwszej lepszej podstawki od kwiatka, ale nie wiem czy wiecie, że wbrew obiegowej opinii są to bardzo szybkie zwierzaki, bo kiedy przychodziłam z nastepnym okazem to pozostałe prawie się rozbiegły. 
O tak.

Coraz bardziej byłam przekonana, że to fajny materiał na zdjęcia, ale tego dnia nie miałam zupełnie czasu, więc pozbierałam towarzystwo do wiadereczka, a wiaderko zamknęłam i schowałam do piwnicy, żeby następnego dnia przystąpić do pracy z modelami. Myslałam raczej o wykorzystaniu faktury tych zwierząt, budowałam w myślach wzory geometryczne, coś takiego eleegaaaanckiego ;)))
CDN

piątek, 6 lipca 2012

Dzieci, dzieciaki

Nocy proszę nie przeciągaj już
Skoro świt do Słońca pora pójść
E.Stachura 
 
 
W ramach wyjaśnienia Natce, Zielonej zresztą ;) 

środa, 4 lipca 2012

Dzieci, dzieciaki


Jak bezradnie serce się kurczyło,
A chód jeszcze był lekki i miękki,
Lecz na prawą dłoń nałożyłam
Rękawiczkę z mej lewej ręki.
A.Achmatowa

poniedziałek, 2 lipca 2012

Dzieci, dzieciaki

A bodaj to każda ręka
Przyjacielem była
Dobre niechaj się pamięta
Zapomni niemiłe.
B.Chorążuk